Meredith Root-Bernstein porusza kwestię tego, jak definiujemy nadmierny wypas i podkreśla ostatnie ustalenia Oliva et al. w swoim artykule, Zdalnie sondowana produktywność pierwotna pokazuje, że domowi i rodzimi roślinożercy łącznie nadmiernie wypasają Patagonię.
Czy duże dzikie zwierzęta roślinożerne mogą żyć razem z domowymi zwierzętami gospodarskimi? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo ważna, jeśli chcemy pogodzić ochronę populacji roślinożerców na dużych obszarach z zapewnieniem bytu ludziom na terenach leśnych i w systemach silvopastoralnych. Może to być również ważne w kontekście propozycji rewildingu: czy rewilding z dzikimi zwierzętami roślinożernymi może być kompatybilny z produkcją? Istnieje kilka kluczowych kwestii. Jedną z nich jest przenoszenie chorób. Chociaż większość badań nad chorobami dzikich zwierząt sugeruje, że zwierzęta gospodarskie są rezerwuarem chorób przenoszonych na populacje dzikich gatunków, rolnicy często wysuwają przeciwny argument, twierdząc, że dzikie gatunki muszą być kontrolowane lub nie powinny być reintrodukowane, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się chorób na zwierzęta domowe. Kolejną trudną kwestią jest to, czy pasące się zwierzęta roślinożerne konkurują ze zwierzętami gospodarskimi o pożywienie i czy jest to dopuszczalne z perspektywy społeczno-ekonomicznej? Nadmierny wypas, jeśli prowadzi do degradacji terenu, będzie miał negatywny wpływ zarówno na populacje dzikich gatunków, jak i na różnorodność biologiczną, a także na źródła utrzymania ludzi.
Oliva i in. zbadali, w jaki sposób guanako współistnieją z owcami i bydłem na patagońskim stepie w Argentynie.Co ciekawe, nie ma jasnej definicji nadmiernego wypasu. W przypadku dzikich gatunków teoria mówi, że istnieje pojemność środowiska (carrying capacity), K, dla każdej populacji gatunku w jego środowisku. Jeśli populacja przekroczy K, będzie się samoregulować w celu zmniejszenia wielkości populacji, aby zbliżyć się do K. Populacje gryzoni, na przykład, mogą gwałtownie oscylować wokół K, pod wpływem kombinacji lub naprzemiennie silniejszych sił odgórnych i oddolnych. Pojawiające się dowody sugerują, że duże populacje roślinożerców mogą również przekroczyć K w niektórych latach i regulować to wysoką śmiertelnością; chociaż ta sugestia pozostaje nieco kontrowersyjna. Overgrazing, w każdym razie, jest pojęciem z gospodarki pastwiskami, które często pozostaje niejasne. Może odnosić się do wielu różnych rodzajów zmian w roślinności pastwisk lub dynamiki odzysku, może odnosić się do małych i średnich zdarzeń zakłócających, lub do zmian w skali krajobrazu. Oliva et al. w swojej pracy, Zdalnie monitorowana produktywność pierwotna pokazuje, że domowe i rodzime zwierzęta roślinożerne łącznie są nadmiernie wypasane w Patagonii
, odnoszą się do tego ostatniego punktu.Autorzy badają przypadek dzikich guanaco (Lama guanicoe), które koegzystują z owcami i bydłem na patagońskim stepie w Argentynie. Zwierzęta gospodarskie zostały wprowadzone na tamtejsze rancza około 1880 roku. Populacje guanako zostały początkowo drastycznie zredukowane, ale w ostatnich latach wzrosły w tym regionie do 2,1 miliona. W tym samym okresie liczba zwierząt gospodarskich początkowo wzrosła do 3-4 milionów w latach 50. i 90. XX wieku, a następnie spadła do obecnego poziomu prawie 2,5 miliona. Oliva i in. oszacowali nośność dla regionu, wykorzystując dane teledetekcyjne z pomiarów naziemnych do oceny całkowitej produktywności. Obliczyli oni gęstość obsady poprzez obliczenie ilości wyprodukowanej paszy nadającej się do spożycia, podzielonej przez szacowane roczne spożycie dla każdego gatunku. Następnie mogli obliczyć, ile osobników każdego gatunku może być utrzymywanych, zakładając, że każdy gatunek był obecny sam, lub równoważnie, że gatunki mogą być zastępowane w oparciu o to, ile każdy z nich zjada, a różne kombinacje gatunków mogą być utożsamiane z całkowitą sumą spożywanej paszy.
Oliva i in. stwierdzają, że choć początkowo przez kilkadziesiąt lat przekraczała ona pojemność środowiska, to ostatnio całkowita liczebność roślinożerców spadła do poziomu nie przekraczającego jednego odchylenia standardowego szacowanej pojemności środowiska. Jednakże, nie udało się jeszcze w pełni odbudować zasobów, co może być również spowodowane wkraczaniem krzewów tworzących inny typ siedliska. Aby zrozumieć przyszłą dynamikę populacji guanaco i ich wpływ na owce i bydło, autorzy zalecają dalsze badania, które rozróżniają roślinożerność na różne grupy funkcjonalne roślin oraz na gatunki smaczne lub preferowane i niechętne, a także biorą pod uwagę zdolność guanako do przystosowania się do jedzenia paszy niskiej jakości, takiej jak krzewy. Sugerują oni, że ponieważ guanako i zwierzęta gospodarskie mogą jeść różne rzeczy i wykorzystywać różne części krajobrazu, systemy mieszane obejmujące guanako mogą w rzeczywistości okazać się bardziej wydajne niż jednogatunkowa produkcja zwierzęca, szczególnie jeśli guanako są również wykorzystywane do produkcji mięsa i włókien. Z punktu widzenia agroekologii, mieszane systemy produkcji zwierzęcej są uważane za lepsze zarówno pod względem wydajności wypasu, jak i ograniczenia przenoszenia chorób i pasożytów.
Chociaż wydaje się, że istnieje długa droga do znalezienia odpowiednich środków do obliczania pojemności użytkowej uzupełniających zwierząt roślinożernych w systemach mieszanych, ogólny zarys wyników Oliva i in. jest zachęcający. Duże dzikie zwierzęta roślinożerne mogą utrzymać zrównoważoną liczebność populacji na pastwiskach wypasanych komercyjnie. Chociaż komercyjne ranczowanie staje się mniej lukratywne niż w latach boomu, a niektóre grunty zostały porzucone, przejście w kierunku bardziej zróżnicowanej, mniej intensywnej formy produkcji jest zgodne z ideami agroekologii i ogólnie pojętego zrównoważonego rozwoju. Sugeruje to, że ekolodzy i obrońcy przyrody mogą również chcieć ponownie rozważyć koncepcje ponownego zdziczenia tylko tych obszarów, na których zaniechano działalności rolniczej i wykorzystania ich tylko do celów turystycznych. Mogą oni znaleźć społeczną akceptację dla dużych zwierząt roślinożernych żyjących razem ze zwierzętami gospodarskimi na ekstensywnych terenach podrównikowych, jeśli zaakceptują ożywienie tysiącletnich tradycji eksploatacji dużych zwierząt roślinożernych przez człowieka, oczywiście w sposób zrównoważony i poparty naukami ekologicznymi.
Przeczytaj pełny artykuł naukowy, Zdalnie mierzona produktywność pierwotna pokazuje, że domowe i rodzime zwierzęta roślinożerne łącznie nadmiernie wypasają Patagonię w Journal of Applied Ecology.